Jadwiga Emilewicz – Minister Przedsiębiorczości i Technologii – stwierdziła, że wiosną 2019 roku, w kontekście podatku handlowego, dyskutowano na temat wprowadzenia tzw. congestion tax.
Według słów Minister, nowy podatek miałby obciążać największe sklepy. Jego wysokość zależałby jednak nie od obrotu czy poziomu uzyskiwanych dochodów, ale od trudności, jakie sklepy stwarzają w tkance miejskiej – na przykład jakie generują korki. W ramach podatku funkcjonowałby specjalny algorytm, za pomocą którego obliczana byłaby kwota podatku.
Podatek w takim kształcie miałby nie budzić wątpliwości ze strony Komisji Europejskiej. Przypomnijmy, że Komisja Europejska zakwestionowała polski podatek od sprzedaży detalicznej, gdyż według niej jego konstrukcja mogła faworyzować mniejsze sklepy i stanowić niedozwoloną pomoc publiczną. Postępowanie w tej sprawie cały czas się toczy. W maju 2019 roku Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej uznał, że Komisja Europejska popełniła błąd uznając, iż polski podatek handlowy stanowi pomoc publiczną. Komisja Europejska złożyła jednak odwołanie, które oczekuje na rozpatrzenie.
Według zapowiedzi Minister, congestion tax mógłby zostać wprowadzony nawet już w 2020 roku.