Fiskus podważy korzyści powyżej stu tysięcy złotych
Ministerstwo Finansów wraca do pomysłu klauzuli obejścia prawa. Chce ją szybko wprowadzić.
W opublikowanym we wtorek projekcie ordynacji podatkowej znalazł się zapis pozwalający władzom skarbowym podważyć skutki czynności dokonanych w celu osiągnięcia korzyści podatkowych. To rozwiązanie, które ma pomóc w skutecznym zwalczaniu tworzenia sztucznych konstrukcji (np. spółek zależnych) tylko po to, by zmniejszyć zobowiązania podatkowe lub w ogóle ich uniknąć.
Według proponowanego nowego art. 119a „czynność dokonana przede wszystkim w celu osiągnięcia korzyści podatkowej, sprzecznej w danych okolicznościach z przedmiotem i celem ustawy podatkowej, nie skutkuje osiągnięciem korzyści podatkowej, jeśli sposób działania był sztuczny”.
Procedura tylko dla MF
Dalsze przepisy rozbudowują tę definicję, wskazując m.in., że klauzula ma dotyczyć korzyści podatkowych przekraczających 100 tys. zł. Nie stosowałoby się jej do zobowiązań z VAT.
Jedynym organem podatkowym uprawnionym do stosowania tych przepisów byłby minister finansów.
Według projektu przy MF ma powstać siedmioosobowa Rada ds. Unikania Opodatkowania, która ma opiniować zasadność zastosowania klauzuli. Ma też wydawać tzw. opinie zabezpieczające dla podatników, którzy planują działania optymalizacyjne, ale mają wątpliwości, czy ich schemat nie będzie obejściem prawa. Za wydanie opinii zabezpieczającej podatnik zapłaci 20 tys. zł.
Nowe przepisy mają wejść w życie dość szybko, bo w ciągu 30 dni od ich opublikowania. Resortowi finansów zależy na jak najszybszym wdrożeniu tego narzędzia, najwyraźniej zgodnie z rządową polityką uszczelniania systemu podatkowego.
Nie stosować opacznie
Przepisy o obchodzeniu prawa podatkowego miały się znaleźć już w uchwalonej latem 2015 r. noweli do ordynacji, jednak rząd wycofał ten fragment z projektu.
Choć klauzula budziła początkowo sprzeciwy środowisk biznesowych, to ujawnione niedawno dane o skali wycieków z budżetu z tytułu np. wyprowadzania dochodów za granicę (według Komisji Europejskiej to ok. 10 mld zł rocznie) wpłynęły na zmianę podejścia.
– Dziś uczciwi przedsiębiorcy, zwłaszcza mali i średni, mają gorszą pozycję konkurencyjną w rywalizacji z tymi, którzy unikają płacenia podatków – zauważa Agnieszka Durlik-Khouri, ekspert Krajowej Izby Gospodarczej. Przyznaje, że klauzulę należy wprowadzić, ale bardzo istotna będzie też praktyka stosowania tych przepisów. – Powinny być narzędziem walki z nadużyciami na dużą skalę, a nie do kwestionowania rozliczeń uczciwych firm, zwłaszcza tych mniejszych, których nie stać na wynajmowanie sztabu ekspertów do walki z fiskusem – postuluje Agnieszka Durlik-Khouri.
Etap legislacyjny: konsultacje publiczne
Opinia
Joanna Kanicka, doradca podatkowy partner zarządzający w Independent Tax Advisers
Klauzule obejścia prawa podatkowego istnieją w wielu krajach, więc wprowadzenie takich przepisów w Polsce nie jest niczym dziwnym. Aby jednak były one skuteczne, warto w procesie legislacyjnym zadbać o ich dobre sformułowanie. Występujące w projekcie określenie „przede wszystkim w celu osiągnięcia korzyści” należałoby zastąpić „zamiarem” jej osiągnięcia. Nie są również jasne pojęcia „sztuczność” działania i „sprzeczność z celem ustawy”. To pierwsze nie jest w ogóle stosowane w prawie podatkowym, a ustawy podatkowe mają przecież różne cele, nie tylko fiskalne. Choć można się spodziewać szybkiego tempa prac nad tą ustawą, to warto zadbać o jej wysoką jakość.
30 grudnia 2015 | Prawo | Paweł Rochowicz