10 marca 2015 r. Naczelny Sąd Administracyjny wydał wyrok (sygn. akt II FSK 128/13) w zakresie rozpoznania przychodu z tytułu nieodpłatnego świadczenia.
Sprawa dotyczyła spółki, która otrzymała licencję na korzystanie ze znaku towarowego. Wynagrodzenie za korzystanie z powyższego znaku zostało określone jako procent od zysku bilansowego spółki. W przypadku, gdy spółka nie wykazywała zysku albo wykazywała stratę, opłata licencyjna wynosiła zatem 0 zł.
W związku z tym, spółka zadała pytanie, czy w momencie, w którym opłata licencyjna wynosi 0 zł, spółka powinna rozpoznać przychód z tytułu nieodpłatnego świadczenia.
Spółka stanęła na stanowisku, że zawarta umowa ta nie ma charakteru nieodpłatnego, bowiem nieodpłatność świadczenia powinna wynikać z istoty stosunku zobowiązaniowego łączącego świadczeniodawcę i świadczeniobiorcę lub charakteru zdarzenia, z którym łączy się przysporzenie majątkowe, a uzależnienie wysokości wynagrodzenia od poziomu zysków osiąganych przez spółkę należy traktować czysto technicznie.
Minister Finansów w wydanej interpretacji uznał stanowisko spółki za nie prawidłowe, stwierdzając, że wnioskodawca otrzymuje nieodpłatne świadczenie. Stanowisko to zostało podtrzymane przez WSA w Warszawie. W konsekwencji, sprawa trafiła do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
NSA po rozpoznaniu sprawy uznał skargę spółki za zasadną. Sąd uznał, że nienaliczanie opłaty licencyjnej nie przesądza o nieodpłatności świadczenia. Cechą świadczenia nieodpłatnego jest brak zobowiązania do wykonania jakiegokolwiek świadczenia wzajemnego, a taka sytuacja w tej sprawie nie miała miejsca.
W rezultacie, Sąd uchylił wyrok I instancji oraz interpretację indywidualną.