W dniu 27 kwietnia 2016 r. NSA wydał dwa orzeczenia (sygn. akt II FSK 1410/14 i II FSK 1411/14) dotyczące zawyżenia wartości środka trwałego będącego nieruchomością.
Sprawa dotyczyła małżeństwa, które w 1997 r. zakupiło nieruchomość do majątku prywatnego, a w kolejnych latach sukcesywnie ją remontowało. W 2005 r. w miejsce nieruchomości powstał hoteli restauracja. Jednocześnie podatnicy założyli działalność gospodarczą oraz włączyli przedmiotową nieruchomość do ewidencji środków trwałych, a jego wartość początkową określili według ceny rynkowej. Organy podatkowe, w wyniku przeprowadzonych kontroli w 2011 r., uznały, iż podatnicy zawyżyli wartość nieruchomości oraz wysokość odpisów amortyzacyjnych. Zdaniem organów, podatnicy zakupili nieruchomość z zamiarem jej wykorzystania na potrzeby działalności gospodarczej, a co za tym idzie powinni byli ustalić wartość początkową środka trwałego po cenie nabycia wraz z poniesionymi, udokumentowanymi wydatkami na remont.
Podatnicy nie zgodzili się ze stanowiskiem organów podatkowych twierdząc, iż nieruchomość została zakupiona w celach prywatnych, a dopiero później postanowili prowadzić z jej wykorzystaniem działalność gospodarczą, w związku z czym nie gromadzili faktur i dokumentów potwierdzających poniesione wydatki. Stanowiska podatników nie podzielił WSA, zgadzając się z organami podatkowymi. Natomiast rację podatnikom przyznał NSA. Sąd stwierdził, iż w ocenie prawnej należy brać pod uwagę fakty, a nie zamiary podatników. Ponadto, zdaniem sądu nie sposób uznać, iż remontowana nieruchomość była środkiem trwałym w chwili nabycia, ponieważ nie była zdatna do użytku (nieruchomość była w stanie ruiny). W związku z powyższym wartość środka trwałego należy oceniać na podstawie ceny rynkowej, jeżeli nie można ocenić wartości nabycia.